Bezumowne korzystanie z lokalu, czyli właściciel w walce z dzikim lokatorem.
Problem bezumownego korzystania z lokalu dotyczy całej rzeszy właścicieli lokali. Do takiej sytuacji dochodzi z różnych powodów, bardzo często np. w wyniku zakończenia lub wypowiedzenia umowy najmu, kiedy okazuje się, iż lokatorzy wcale nie są skłonni, aby opuścić zajmowane dotąd gniazdko. Zdesperowani właściciele często posuwają się do prób siłowego usunięcia lokatorów lub wymiany zamków pod ich nieobecność. Jest to metoda na pozór skuteczna, a jednak… Co na ten temat stanowią przepisy prawa?
Ustawa o ochronie praw lokatorów dość jednoznacznie chroni lokatorów, również tych, którzy nie posiadają już de facto żadnego tytułu prawnego do lokalu. Wyżej wymienione działania właściciela w oczach ustawodawcy naruszają zatem prawo do poszanowania nietykalności mieszkania oraz naruszają mir domowy.
Jeszcze gorzej, gdy zdenerwowanemu właścicielowi – mówiąc potocznie – puszczą nerwy i naruszy nietykalność cielesną lokatora. Wówczas ten z powodzeniem może wytoczyć powództwo, opierając się na przepisach kodeksu karnego dotyczących przestępstwa naruszenia miru domowego oraz / lub przestępstwa stosowania przemocy w celu wymuszenia określonych zachowań.
Właścicielowi lokalu pozostają narzędzia ujęte w przepisach prawa. Jak w sposób szybki i skuteczny doprowadzić do opróżnienia lokalu z dzikich lokatorów – będziemy pisać już niebawem.
Nasza Kancelaria specjalizuje się w prowadzeniu postępowań związanych z bezumownym korzystaniem z lokalu oraz innych postępowań, związanych z umowami dotyczącymi nieruchomości.