Niedawno wspominaliśmy o sytuacji, w której wynajmujący mieszkanie nie zamierza opuścić lokalu, pomimo wygaśnięcia z nim umowy.
Ustawa o ochronie praw lokatorów dość mocno chroni te osoby, co rzeczywiście jest dość kontrowersyjne w świetle świętego – wydawałoby się – prawa własności. Dlatego, zanim “mleko się rozleje”, warto zabezpieczyć swoje interesy już w chwili wynajęcia komuś mieszkania.
Taką formą jest instytucja wynajmu okazjonalnego. Umowa taka – zawierana przed notariuszem – zawiera kilka elementów, odróżniających ją od zwykłej umowy najmu, które mają na względzie właśnie ochronę właściciela nieruchomości.
Podpisując umowę o najem okazjonalny, najemca musi bowiem złożyć trzy oświadczenia:
➡ Oświadczenie (w formie aktu notarialnego), iż poddaje się egzekucji, czyli zobowiązuje się opuścić lokal w chwili wygaśnięcia umowy.
ℹ Takie oświadczenie jest o tyle istotne, że w sytuacji, gdy najemca jednak nie będzie chciał opuścić lokalu, właściciel może wszcząć postępowanie egzekucyjne niemal natychmiast, bez długotrwałej i niewiadomej drogi sądowej w celu usunięcia nieuczciwego najemcy.
➡ Oświadczenie, w którym wskazuje lokal, do którego może wprowadzić się po opuszczeniu wynajmowanego lokalu.
➡ Oświadczenie (również potwierdzone przez notariusza) właściciela tegoż lokalu, że po zakończeniu umowy najmu osoba ta rzeczywiście będzie mogła się do niego wprowadzić.
Warto zaznaczyć, że instytucja najmu okazjonalnego przysługuje wyłącznie osobom fizycznym – właścicielom lokali, służących zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych. Na zasadach najmu okazjonalnego niemożliwy jest również podnajem lokalu.
Właściciel ma również obowiązek zgłosić umowę do Urzędu Skarbowego w terminie 14 dni od jej zawarcia. Brak wykonania tego warunku uniemożliwi właścicielowi otrzymanie klauzuli wykonalności i oznacza, że umowa ta będzie traktowana jako zwykła umowa najmu.